Drodzy, zapraszamy do wywiadu z Prezesem Zarządu naszej spółki, Maciejem Oknińskim, który precyzyjnie wyjaśnia kim jesteśmy, na jakich fundamentach wznosimy nowoczesne, biznesowe rozwiązania technologiczne oraz czemu zrealizowaliśmy aż ponad 130 wdrożeń na światowych rynkach w 2015 roku, czyli na dosyć wczesnym etapie naszego funkcjonowania. Wywiad przeprowadzony został przez p. Adriana Mackiewicza ze Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych, a ukazał się w marcowym wydaniu „Akcjonariusza”. 

Adrian Mackiewicz, Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych: Spółka Unified Factory może nie być znana wszystkim inwestorom. Czy może Pan przybliżyć czym się zajmuje oraz do których spółek z rynku można ją porównać?

Maciej Okniński, prezes zarządu Unified Factory SA: Unified Factory SA to spółka z branży technologicznej. Jesteśmy producentem i globalnym dostawcą rozwiązań automatyzujących sprzedaż i obsługę klienta. Ich bazą jest Platforma Customer Service Automation działająca w oparciu o zaawansowane algorytmy pamięci asocjacyjnej. Konkurencją dla nas są firmy oferujące technologie i usługi w zakresie wsparcia sprzedaży, obsługi klienta. Jeśli chodzi o spółki notowane, porównywać można nas do Live Chat, SARE czy Cloud Technology. Na rynku amerykańskim są nimi Incontact, ZOHO czy Egain, które skupiają się na rozwoju oprogramowania wspierającego
i automatyzującego sprzedaż i obsługę klienta w chmurze. Biorąc pod uwagę wynik roczny Unified Factory SA na poziomie 2,4 mln zł netto, nasza wycena P/E 14 jest kilkukrotnie niższa niż wymienionych spółek technologicznych.

AM: Piszecie o sobie, że oferujecie system klasy Customer Service automation? Do czego służą te systemy?

MO: Customer Service Automation pozwala automatyzować i przez to przyspieszać i ułatwiać procesy obsługi klienta i sprzedaży w segmentach B2B, B2C oraz H2H oraz integruje komunikację z klientem (telefon, video, SMS, chat, e-mail, social chat). Jej zastosowanie pozwala na automatyzację pełnej ścieżki obsługi, obejmującą kojarzenie informacji otrzymanych przez klienta z posiadanymi w bazie danych oraz w procesie maszynowego uczenia się opartego o pamięć asocjacyjną. Przy tworzeniu tych rozwiązań wykorzystaliśmy m.in. swoje ponad 10-letnie doświadczenie w obszarze sprzedaży i obsługi klienta. Projekt wystartował komercyjnie pod koniec 2014 roku i od razu spotkał się z dużym zainteresowaniem wśród klientów w wielu krajach.
Już w I półroczu 2015 r. spółka zrealizowała blisko 70 wdrożeń w kilku krajach świata (Niemcy, Szwajcaria, Czechy, Iran i Chiny), co przełożyło się na skokową poprawę wyników. Do końca roku zrealizowaliśmy ich ponad 130.

AM: Wspomniał Pan o obecności w Iranie. To dziś szczególnie perspektywiczny ale i trudny rynek.

MO: Jeśli chodzi o rynek irański mamy bardzo dobre doświadczenia. Spółka zrealizowała tam do tej pory 48 wdrożeń dla administracji publicznej, z których korzystają już setki użytkowników. Obecnie finalizujemy kolejne kontrakty, tym razem w sektorze bankowym. Naszym celem jest maksymalne wykorzystanie szans jakie daje zniesienia ekonomicznego embargo na ten kraj.

AM: Spółka ma za sobą bardzo udany rok.

MO: To prawda. Przychody Unified Factory SA w 2015 osiągnęły poziom 34,8 mln zł i były wyższe o 225,67% niż w 2014. Zysk z działalności operacyjnej wyniósł 3,6 mln zł i był wyższy w stosunku do analogicznego okresu o 491,61%. Wskaźnik EBITDA na poziomie 4,6 mln zł zanotował także trzycyfrowe wzrosty (313,8%).Dobrą kondycję finansową Unified Factory i jej zdolność do dalszych wzrostów gwarantuje wysoki poziom środków pieniężnych (5,4 mln zł na koniec 2015 r.).

AM: Czy spółka planuje wypłacać dywidendę?

MO: Naszym celem jest dzielenie się zyskiem z akcjonariuszami począwszy od zamknięcia bieżącego roku obrotowego.

AM: Jakie są główne cele spółki na 2016 rok?

MO: Strategia naszego rozwoju ma na celu utrzymanie wysokiego tempa wzrostu wyników
i kapitalizacji spółki. Planujemy wejście na kolejne rynki zagraniczne, głównie europejskie (Hiszpania, Portugalia, Rumunia, Szwecja, Norwegia, Finlandia, Holandii, Belgii, Francja, Wielka Brytania oraz Irlandii). Szacujemy, że dzięki temu będziemy wstanie zrealizować co najmniej 70 nowych wdrożeń. Drugim kierunkiem jest umocnienie pozycji Unified Factory na obecnych rynkach zwłaszcza w Iranie, Niemczech i w Czechach, ale i w Polsce, gdzie uczestniczymy w kilku dużych przetargach. Rozwijamy nowe kanały sprzedaży, szczególnie model SaaS, który chcemy uruchomić najpóźniej w trzecim kwartale 2016 r. Zwiększy on dostępność platformy na rynku światowym, a co za tym idzie szanse spółki na powodzenie ekspansji globalnej. Drugim jest White Label, czyli współpraca z platformami e-commerce lub integratorami IT. Realizacja tych celów przełoży się na znaczący wzrostu rentowności netto już na koniec 2016.

AM: Strategicznym celem dla spółki jest też rozbudowa algorytmu pamięci asocjacyjnej…

MO: Tak, zdecydowanie. Spółka przeprowadziła własne prace B+R nad szerszym wykorzystaniem algorytmu w trzech obszarach: automatyzacji komunikacji mailowej, semantycznej analizy danych tekstowych oraz maszynowego samouczenia. Z naszych badań wynika, iż zastosowanie pamięci asocjacyjnej w zautomatyzowaniu m.in. prowadzenia korespondencji z klientami, poprawia jej wydajność nawet o 80%. Pamięć asocjacyjna działa analogicznie jak ludzka, naśladując proces zbierania wiedzy przez mózg, jednak przewyższa go wydajnością. Posiada również umiejętność samodzielnego wyciągania wniosków. Umożliwia automatyzację komunikacji w wielu kanałach oraz jej unifikację. W przypadku małych i średnich firm, produkt tworzy możliwość świadczenia usług w globalnej skali, szczególnie w systemie abonamentowym.

AM: W listopadzie 2015 roku spółka przeprowadziła z powodzeniem prywatną emisje akcji. Inwestorzy kupowali w niej akcje po 5 zł za sztukę. Na co zostały przeznaczone pozyskane środki?

MO: Dzięki emisji spółka pozyskała 36 nowych akcjonariuszy, w tym reprezentujących renomowane instytucje finansowe. Chciałbym podkreślić, że środki pozyskane z emisji akcji serii D zostaną w całości zainwestowane w dalszy rozwój. 2 mln zł przeznaczymy na rozbudowę platformy Customer Service Automation w kierunku modelu SaaS, a kolejne dwa na rozwój pamięci asocjacyjnej. Pozostałe zaś na rozbudowę data center i działania marketingowe.

AM: jakie perspektywy daje spółce branża?

MO: Wysoko oceniamy potencjał rynkowy proponowanych przez siebie rozwiązań. Automatyzacja przenika branże, procesy biznesowe i generuje dodatkowe zyski dla przedsiębiorców. Przykłady zastosowań tego typu rozwiązań są spotykane w wielu branżach (e-commerce, bankowość
i ubezpieczenia, telekomunikacja), obejmując przykładowo obieg dokumentacji, workflow, automatyzację narzędzi analizy treści i generowanie odpowiedzi. Niezależne firmy badawcze oceniają wartość światowego rynku oprogramowania automatyzującego obsługę klienta na co najmniej 10 mld USD. Według naszych badań (500 polskich przedsiębiorstw) 68% z nich widzi potencjał w automatyzacji procesów dla swojej firmy. 58% przedsiębiorstw zdaje sobie sprawę, że automatyzacja procesów może znacząco wpłynąć na poprawę ich wyników. Wnioski te pokrywają się z badaniami renomowanych firm badawczych (Frost&Sullivan), według których w najbliższych latach co najmniej 60% firm zautomatyzuje interakcje z klientami, a około 50% z nich w pełni zintegruje kanały komunikacji. Według innych badań, stosowanie technologii automatyzującej procesy biznesowe jest w stanie podnieść wydajność pracy do 80%, zmniejszyć koszty operacyjne o ponad 50%, a także zwiększyć przychody o 20%, a w efekcie podnieść jakość obsługi klienta.

AM: jakie są główne czynniki ryzyka dla spółki oraz dla osiąganych wyników?

MO: Intensywny rozwój technologii, konieczny aby sprostać światowej konkurencji, wymaga znaczących inwestycji, a to zawsze wiąże się z ryzykiem. Planujemy dywersyfikację działalności poprzez wejście w nowe segmenty związane z innowacyjną technologią oraz poszerzenie portfela obsługiwanych klientów zagranicznych. Drugim obszarem jest czynnik ludzki, stąd moja decyzja, aby kluczowi menedżerowie i inżynierowie byli jednocześnie akcjonariuszami spółki. Nasza działalność polega na realizacji projektów o wysokim stopniu złożoności. W przypadku niezrealizowania zawartego kontraktu istnieje ryzyko wypowiedzenia przez kontrahenta zawartej umowy, ale z drugiej strony sprawnie przeprowadzone wdrożenia wiążą z nami klientów na wiele lat.

Źródło: http://www.unifiedfactory.pl/pdf/Akcjonariusz-2016-1-artykul.pdf